Piękna, słoneczna pogoda. Świeże listki na drzewach. Pierwsza wiosenna trawa. Oto sceneria II Ulicznego Biegu im. Grześka Fieta, który odbył się 22 kwietnia 2018 roku w Szkole Podstawowej im. księdza Jana Twardowskiego w Siedlcu.

Druga edycja biegu miała charakter szczególny. Została połączona z festynem szkolnym pod hasłem Dzień Służb Mundurowych. Na dziedzińcu szkolnym pojawili się przedstawiciele Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, Wydziału Żandarmerii Wojskowej we Wrocławiu, Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej oraz Komendy Miejskiej Straży Pożarnej we Wrocławiu. Funkcjonariusze przygotowali szereg atrakcji, między innymi znakowanie rowerów, pokaz akcji rozbrajania niebezpiecznych ładunków, prezentacja uzbrojenia i wyposażenia. Najodważniejsi z uczestników festynu mogli również wziąć udział w symulacji wypadku drogowego.

Członkowie Szkolnego Koła Wolontariatu przeprowadzili zbiórkę do puszek, a dochód z akcji zostanie przekazany na rzecz rodzin funkcjonariuszy, którzy ucierpieli na służbie. Zgodnie z kilkuletnią już tradycją zbieraliśmy również pieniądze na rzecz niepełnosprawnej Hani, którą nasza szkoła wspiera w jej walce z chorobą.

Rok 2018 jest także świętem naszej ojczyzny. Równo sto lat temu Polska odzyskała niepodległość po stu dwudziestu trzech latach niewoli. Do wydarzeń sprzed wieku nawiązywała dekoracja wokół sceny, na której koncentrowały się najważniejsze wydarzenia festynu. Dekoracja powstała dzięki uczniom klas IV-VII szkoły podstawowej oraz II-III gimnazjum, a składały się na nią plakaty (było ich ponad czterdzieści!) upamiętniające polskie drogi do wolności. Innym narodowym i historycznym akcentem był koncert pieśni patriotycznych w wykonaniu uczniów szkoły podstawowej i gimnazjum. 

Ci, którzy chcieli sprawdzić swoją wiedzę historyczną mogli rozwiązać krzyżówkę zamieszczoną w kolejnym numerze szkolnej gazetki „Migawki spod Ławki”. Jak zwykle znalazły się w niej artykuły przedstawiające życie szkoły, kącik filmowy, relacja z wydarzeń sportowych. Na uwagę zasługuje wywiad z panią Jowitą Kalitką, pomysłodawczynią Biegu im. Grześka Fieta.

Pogoda w tym roku dopisała, dlatego też wszystkie imprezy w ramach festynu cieszyły się wielkim zainteresowaniem. A było z czego wybierać. Na dziedzińcu znalazło się stoisko loterii fantowej (każdy los wygrywał!), punkt nauki udzielania pierwszej pomocy, a także wspomniane już stanowiska służb mundurowych. W sali gimnastycznej, na głównej scenie i wokół niej, odbywały się pokazy karate i aerobicu. W obu brali udział uczniowie naszej szkoły. O tych, którzy zapragnęli coś zjeść, zatroszczyła się Rada Rodziców oraz Koło Gospodyń Wiejskich z Siedlca serwując zimne i gorące posiłki, ciasto i napoje. Jeśli ktoś nie do końca był zadowolony ze swej urody, mógł poddać się zabiegowi malowania twarzy.

Najważniejsze wydarzenia miały jednak miejsce poza budynkiem i terenem szkoły. Ulicami Siedlca biegli uczestnicy II Ulicznego Biegu im. Grześka Fieta. O godzinie 12.00 wystartowali najmłodsi – w wieku poniżej siedmiu lat. Niektórym towarzyszyli rodzice. Trzeba przyznać, że dystans trzystu metrów maluchy pokonały w tempie ekspresowym. Tuż po nich na starcie zameldowali się nieco starsi biegacze, w wieku od ośmiu do dziesięciu lat. Dla nich ten sam dystans także nie był wielkim wyzwaniem. Dopiero kolejna kategoria wiekowa, a więc dzieci od jedenastu do trzynastu lat musiały pokonać trasę dwukrotnie dłuższą. Przy słonecznej pogodzie i wysokiej temperaturze powietrza okazało się to wcale niełatwe. Może dlatego w kolejnej kategorii – młodzież w wieku od czternastu do szesnastu lat – zgłosiły się… dwie uczestniczki. Odważne dziewczyny pokonały tysiąc dwieście metrów w równym tempie.

Tuż przed godziną czternastą na starcie zebrali się uczestnicy biegu głównego na dystansie pięciu kilometrów. Przygrywała im orkiestra dęta z Pasikurowic. Około osiemdziesięciu osób w wieku od szesnastu do siedemdziesięciu kilku lat podjęło próbę zmierzenia się nie tylko z czasem, ale też z własnymi słabościami. Wszyscy ukończyli bieg, co już jest niemałym wyczynem. Na mecie czekały na nich zimne napoje, a także słodki poczęstunek przygotowany przez Mamę Grześka Fieta – patrona biegu.

Biegi we wszystkich kategoriach przebiegły sprawnie i bez zakłóceń. Wielka w tym zasługa wolontariuszy, którzy zabezpieczali trasę, czuwali nad bezpieczeństwem biegaczy, a czasem zabierali im spod nóg małe dzieci, które wyrwały się spod opieki rodziców.  Wśród wolontariuszy byli nasi uczniowie, absolwenci, ale także osoby dorosłe niezwiązane bezpośrednio z naszą szkołą. Za profesjonalny elektroniczny pomiar czasu odpowiadała firma Ultima Sport. Dzięki jej staraniom wyniki biegu znane były niemal natychmiast po jego zakończeniu.

Nadeszła wreszcie uroczysta chwila nagrodzenia zwycięzców. Pucharami i medalami ufundowanymi przez Gminę Długołęka, uhonorowano tych biegaczy, którzy zajęli trzy pierwsze miejsca w poszczególnych kategoriach. Ponadto wręczono dwie nagrody specjalne w postaci tortów całkiem pokaźnych rozmiarów. Otrzymali je najmłodszy i najstarszy uczestnik biegu.  Wśród wszystkich pełnoletnich uczestników biegu (osobno wśród pań i panów) rozlosowano dwie nagrody – niespodzianki. Była to możliwość wypożyczenia na weekend samochodu marki toyota z pełnym bakiem paliwa. Aby wziąć udział w losowaniu, wystarczyło spełnić trzy warunki: ukończyć bieg, mieć prawo jazdy i być obecnym na sali podczas losowania. Niezwykły prezent ufundowała firma Toyota Dobrygowski z Długołęki. Wszystkie wyniki biegu możemy znaleźć na stronie internetowej:

live.ultimasport.pl/647/index.php?site=results.

Puchary, medale i upominki wręczali : dyrektor szkoły, pani Maria Biegańska, przewodniczący Rady Gminy Długołęka, pan Stanisław Azarewicz oraz sołtys wsi Siedlec, pan Paweł Rozłąkowski. Wśród zaproszonych gości, którzy zaszczycili nasz festyn swoją obecnością byli też: wicestarosta Powiatu Wrocławskiego pan Waldemar Szczykutowicz, przewodniczący Rady Powiatu Wrocławskiego pan Ryszard Jaroń, wiceprzewodniczący Rady Gminy Długołęka pan Dariusz Śmichura, sołtys wsi Godzieszowa pan Henryk Miziniak, radny Gminy Długołęka i zarazem sołtys wsi Pruszowice pan Krzysztof Florek.

 Ani festyn, ani bieg nie odbyłyby się bez Sponsorów, którzy wspierali nas nie tylko materialnie, ale także organizacyjnie. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za pomoc i dobre słowo.

 II Uliczny Bieg im. Grześka Fieta przeszedł już do historii. Głęboko wierzymy, że spotkamy się znów w przyszłym roku i że nie będzie to spotkanie ostatnie. Wszystkim uczestnikom biegu gratulujemy, uczestnikom festynu dziękujemy za obecność, a służbom mundurowym, które były jego głównymi bohaterami, życzymy powodzenia w trudnej i niebezpiecznej pracy.